Fot.D.Szul
Memento mori – średniowieczne wezwanie, ale jakże aktualne. Czas refleksji nad życiem musi odbywać się codziennie. W tym tygodniu można usłyszeć tak wiele, że moje rozważanie na ten smutny temat mogłoby być niestosowne.
Ułożyłem tylko ten czterowiersz
„Nadzieja”
Jak wiatr, szumne życie nagle uleciało
I płaczem dzieci, śmierci nikt nie wzruszył
To Bóg raz wtóry nadziei da niemało
I nastanie cisza, i smutek łzy wysuszy
Anka - 28.04.2010 godz. 20:10
Czterowiersz zmusza do refleksji. Podoba mi się.