25 maja strona pesel53.pl obchodzi jubileusz dziesięciolecia istnienia w sieci. Oznacza to, że mam akurat tego dnia dziesięć lat więcej. A to już mnie tak bardzo nie bawi, chociaż z drugiej strony, cieszę się, że … .
Zapis wydarzeń z tego dziesięciolecia nie jest zbyt imponujący jak przystałoby na tzw. bloga, ale dla mnie jest on utrwalonym w sercu przyjemnym wspomnieniem emocji z tego kawałka osi czasu mojego życia. Naiwność twórcy tematu strony związanego z jubileuszem połówki wieku, pozostała przez te 10 lat utwierdzona przez równolatków i nie tylko onych. Pytania: po co, dla kogo, w jakim celu prowadzę stronę, wymusiły na mnie zmianę podejścia do podstawowego tematu strony. Dlatego głównie zająłem się turystyką wieku już chyba podeszłego, problemami egzystencji świata ożywionego z poziomu mojej zapewne zbyt wybujałej wyobraźni. Mam nadzieję, że nie chorobliwej. Z egzystencją nierozerwalnie związana jest konsumpcja, stąd w następnym dziesięcioleciu zamierzam rozwijać temat kulinarny, obecnie bardzo modny. Jedyne czego się obawiam, żebym nie był zmuszony do zajmowania się na poważnie tematami z zakresu medycyny konwencjonalnej. A to może niestety nastąpić, bo czas biegnie nieubłaganie. Ogólnie mam zamiar zajmować się tym, co według mnie w życiu jest piękne, czyli krótko pisząc – życiem. Najpierw zacznę od niewielkich zmian w wyglądzie grafiki i funkcjonalności strony, powinienem uzupełnić filmotekę z wypraw i wydarzeń minionych, zarejestrowanych, a jeszcze nie opisanych, oraz będę się starał na bieżąco rozwijać „teorie o życiu” w oparciu o przeżyte chwile.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków tej strony, oraz sympatyków mojej osoby.
Grzegorz – podwójny jubilat.
Tak obchodziłem swoje 60-te urodziny.
A tak kwiatki wyglądają w wersji filmowej